wtorek, 13 października 2015

Wieczór w Poczdamie

Poczdam o zmroku jest równie piękny jak za dnia. Po wielu godzinach zwiedzania postanowiliśmy wieczorem po prostu pospacerować po centrum miasta. Ruszyliśmy spod Ratusza przez Nauener Tor i od razu znaleźliśmy się w innym świecie. Piękna architektura, czyste, oświetlone uliczki i niesamowity klimat. Na początek skręciliśmy w holenderską uliczkę...

(Holländisches Viertel)

(Holländisches Viertel)

(Holländisches Viertel)

Idealne miejsce, aby zatrzymać się na chwilę w jednej z knajpek na niemieckie piwo i śledziki po holendersku! Dzielnica ta powstała za inicjatywą Fryderyka Wielkiego, dla holenderskich robotników pracujących przy kompleksie Sanssouci. Aktualnie znajduje się tu wiele miejsc przyjaznych turystom - lokale gastronomiczne, sklepiki, a także muzeum kultury holenderskiej.

Następnie kilka ulic dalej ruszyliśmy Brandenburger Str. na końcu której znajdowała się Brama Brandendurska. Aleja prowadzi nas przez rząd sklepików, restauracji wśród zachwycającej architektury.

(Brandenburger Str.)

(Brandenburger Str.)

Po spacerze uliczką przeszliśmy na drugą stronę Bramy Brandenburskiej, gdzie przysiedliśmy na ławeczce i podziwialiśmy piękny widok nocnego miasta.

(Brandernburger Tor)

Myślę. że nie ma co rozpisywać się nad naszymi wrażeniami, to po prostu trzeba zobaczyć na własne oczy. Miasto jest piękne, bogate w zabytki i atrakcje. Z pewnością nie będziecie się nudzić w Poczdamie. Wiele miejsc nie zostało jeszcze przez nas odwiedzonych, ale mamy nadzieję na to, że jeszcze tam wrócimy. Na koniec kilka kadrów wieczornego miasta...





... i kilka zrobionych za dnia:







Do zobaczenia na następnej wyprawie! :)